Translate

piątek, 20 stycznia 2017

Recenzja podkładu do twarzy firmy Bielenda "COVER" (M)

Witam dziś przychodzę do was z recenzją kolejnego podkładu do twarzy. Dzisiaj będzie to firma Bielenda i dość znany podkład COVER.
Dokładna nazwa na tubce podkładu brzmi : Bielenda, Make-Up Academie, Fluid kryjący Cover

Teraz coś o podkładzie firma gwarantuje nam, że kryjący fluid "Cover" marki Bielenda wręcz w doskonały sposób poprawi nam wygląd cery mieszanej oraz z niedoskonałościami i zmianami pigmentacyjnymi, gdzie zapewnić ma nam aksamitną gładkość i jednolity wygląd.
Gwarantują nam również wysoką zawartość stapiających się ze skórą mikropigmentów, które korzystnie wpływają na wygląd skóry. Ma na celu poprawić jej wygląd, wyrównać koloryt, kryć niedoskonałości oraz przebarwienia i drobne zmarszczki przy czym ma matować. Również piszą, że fluid doskonale dopasowuje się do cery, dając naturalny świeży efekt, a ultra lekka nietłusta konsystencja nie obciąża jej. Na tyle napisane jest też, że jedwabista nasycona mikropigmentami formuła SECOND SKIN idealnie adaptuje do światła i kształtu twarzy, precyzyjnie rozprowadza, zapewniając przyjemną aplikację i doskonale jednolity efekt koloru i krycia.
Ten podkład zawiera witaminę E o działaniu przeciwstarzeniowym, nawilżającym, wygładzającym i zmiękczającym naskórek.
Podkład dostępny jest w 3 odcieniach: Jasny, Beżowy, Karmelowy.






Niestety u mnie ten podkład też się nie sprawdził. Moja cera skłonna jest niekiedy do pojedynczych niedoskonałości, które każda z nas na pewno chciała by zakryć. Do tego niestety mam czerwone przebarwienia, które również chce zamaskować. Ten podkład się u mnie nie sprawdził. Kupując go sugerowałam się opisem jaki o nim wykonano byłam pewna, że naprawdę kryje...niestety nie u mnie. Podkład bardzo ładnie pachnie faktycznie jest lekko tłustawy i ma przyjemną konsystencje i dobrze nawilża skórę i daje świeży efekt nie obciążając skóry i najważniejsze, nie zostawia nam efektu tzw. maski. Podkład łatwo rozprowadzą się za pomocą dłoni, gąbeczki czy pędzelka. Podkład faktycznie dobrze adaptuje światło. U mnie prawie wszystko się sprawdziło oprócz najważniejszego krycia, bardzo zależało mi na ukryciu niedoskonałości i przebarwień. Nawet przy użyciu korektora i pudru fluid nie zamaskował tego jak obiecywał producent.
 
Czy polecam?
Pamiętajcie wspomnę o tym jeszcze raz, każda z nas ma inną skórę i jednej może podkład się sprawdzać w 100% a innej tak jak mi nie. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Bynajmniej ja wiem, że już nie kupię tego podkładu.
 
Gdzie jest dostępny?
Możecie go dostać w każdych drogeriach, oraz sklepach internetowych. Ja go kupiłam w Rossmanie za ok. 14 zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz